MISS SAIGON w Teatrze Muzycznym

_IMG_""

Dyskusyjne Kluby Książki z Dobromierza i Kluczewska wraz z grupą zaprzyjaźnionych osób wyjechały w piątkowe popołudnie 4 października  2019 roku  do Teatru Muzycznego  do Łodzi. Powodem był nowy spektakl w repertuarze teatru pt. Miss Saigon, którego premiera odbyła się w czerwcu b.r., a twórcami  spektaklu okazali się  Claude-Michel  Schonberg i Alain Boublil  autorzy  Les Miserables.  To jeden z tych musicali, które poruszają od pierwszych dźwięków muzyki. To historia niezwykłej i tragicznej miłości, której akcja rozpoczyna się  w 1975 roku, w czasie wojny   w Wietnamie.  Amerykański żołnierz, Chris, zakochuje się  z wzajemnością w Kim, wietnamskiej sierocie, kelnerce  w  barze. Upadek  Sajgonu  ich rozdziela. Chris wraca do  Stanów i rozpoczyna nowe życie, Kim rodzi chłopca   i czeka na ukochanego żyjąc w nędzy, poniżeniu i strachu. Kiedy Chris dowiaduje się, że jest ojcem dziecka Kim, postanawia wrócić do Wietnamu i zmierzyć się z rzeczywistością. Inspiracją do napisania musicalu była fotografia, którą przypadkiem zobaczył w gazecie Claude-Michel Schonberg. Przedstawia  ona wietnamską kobietę, która z bólem  na  twarzy oddaje swoją córkę żołnierzowi opuszczającemu bazę wojskową pod Sajgonem. Dzięki temu powstał spektakl, który poruszył nas do głębi i urzekł przepiękną muzyką.

 

Pierwszy spektakl wystawiono w Londynie już w roku 1989 a potem w kolejnych dwudziestu pięciu krajach. Oczywiście obsypano go wieloma prestiżowymi nagrodami. Dwadzieścia pięć lat po premierze, w maju 2014 roku, na West Endzie odbyła się premiera nowej wersji i tę pokazał nam Teatr Muzyczny w Łodzi. Niezwykle ciekawa, łudząco podobna do rzeczywistej była scena lądowania helikoptera wojskowego na deskach teatru.  Spektakl reżyserował  Zbigniew Macias.  Na zakończenie, ogromną niespodzianką było spotkanie  aktorów – głównych bohaterów z widzami w holu teatru. Najwięcej gratulacji zebrała oczywiście Kim, którą świetnie zagrała  i wyśpiewała Urszula Laudańska oraz Chris  Maciej Pawlak,  Szef  Karol Wolski , John – Marcin Jajkiewicz i Thuy – Marcin Sosiński (fotografie w załączeniu). To był niezwykły spektakl i niezwykłe przeżycie, które towarzyszyło nam podczas oglądania Miss Saigon. Polecamy wszystkim!!.

Zdzisława Krupa